Po kolejnej przerwie w pisaniu i publikowaniu, spowodowanej natłokiem obowiązków nie inaczej powracam z nowo zebranymi materiałami.
Tak jak już ostatnio wspomniałem ruszam z czymś niecodziennym i innym na blogu, a będzie to swego rodzaju rubryka. Skąd pomysł właśnie na rubrykę publikowaną na blogu - za bardzo nie wiem, bo w zasadzie rubryki spotyka się w gazetach, a nie na blogach, ale tak jak pomysł może się wydawać absurdalny i niczym nie uzasadniony tak też nazwa jest nietypowa i oryginalna, bo "Zbiornik Q". Jak sama nazwa wskazuje zbiornik to jakieś duże miejsce bądź przedmiot, w którym gromadzone są jakieś rzeczy.

I tak jak definicja mówi będzie to zbiornik, w którym gromadzić będę rzeczy związane z modą, ale i nie tylko. Natomiast, co do tej symbolicznej literki, która pojawia się w nazwie rubryki myślę, że nie muszę za dużo wyjaśniać, dlaczego właśnie ta, a nie inna.
Pomysł może wydać się dla niektórych dziwny, nad wyraz szalony, może i absurdalny, ale z uwagi na to, że to "mój kurnik i moje kury" to jednak spróbuję. :)       


W pierwszej odsłonie "Zbiornika" postaram się Wam pokazać, to co zebrałem szperając tu i tam w poszukiwaniu obecnych trendów czy to u światowej sławy projektantów czy to w sieciówkach.
W obecnym sezonie jak już pewnie wiadomo króluje burgund, kobalt, szmaragd, szarości i oczywiście niezmienna czerń i biel. Rzeczy takie jak futra, te klasyczne czy te w kolorach błękitu to taki 'must have' każdej kobiety. Skórzane spodnie, spódnice czy ramoneski te z ćwiekami czy bez, kuferki, worki, plecaki i listonoszki to elementy nieodzowne w tym sezonie. Wracają klasyczne szpilki oraz te unowocześnione ze złotym szpicem. Duże marynarki, oversaizowe swetry oraz bluzki opanowały sklepowe wieszaki. Spódnice z baskinką wciąż królują i stoją obok tych z koronkowymi aplikacjami czy barokowym przepychem. No i rzecz jasna męski styl w kobiecej wersji - proste spodnie i marynarka, do tego bluzka z dużym dekoltem w literę V i długim wisiorem sprawią, że będziecie wyglądać niezwykle sexy. Nie zapominajcie także o złotych dodatkach, czy to o złotym metalicznym kołnierzyku czy złotych "nadgarstkach"- szerokich bransoletach. Pamiętajcie mało, a konkretnie znaczy lepiej. Do skromnego stroju dobierajcie obszerny naszyjnik i duży pierścionek, a zwykła stylizacja będzie wyglądać jak milion dolarów. Na zbliżające się imprezy wieczorowe zakładajcie jedną konkretną rzecz czy to sukienkę czy to bluzkę w cekiny, a do tego resztę w stonowanych barwach i formach. Dla bardziej odważnych total look do sukienki w cekiny, dobierzcie lakierkowe szpilki i metaliczny płaszcz - efekt gwarantowany. :)





























P.s. Pamiętajcie, że to co na pozór dla jednych może wyglądać na oczywiste i banalne, niekoniecznie takie musi być (bo przecież taki pisuar, dla jednych jest miejscem oddawania własnej potrzeby, a dla takiego Duchampa był czymś więcej, odwrócony do góry nogami z podpisem 'Fontanna' stał się dziełem sztuki znanym na całym świecie). ;)  

Do zobaczenia niebawem.  Q