Ty pytasz, Ja odpowiadam #5

by - 12:27

"To taka wyjątkowana noc, jedyna w swoim rodzaju, nie mogę przecież pójść w starej sukience...
Co mam ubrać?"
 - pytają zainteresowani


Choć okazja może wydawać się oczywista, niech Was nie zmyli pierwsze wrażenie.

Postanowiłem, że swój ostatni wpis w 2017 roku #gong, uczynię uniwersalnym komentarzem do zadanego pytania. Będzie na temat, ale w moim uwaga, uwaga... #stylu.
Poza tym nie mogłem oprzeć się przyjemności jaką sprawia mi szukanie #inspiracji... ;)

Jeśli rzeczywiście zależy Ci na tym, by wyglądać wyjątkowo, to odpuść. Tak, wiem że to dziwne. Trudne? I to jak! Ale spróbuj. Nie panikuj, nie nagniataj się, a przede wszystkim - przestań się oszukiwać. "Jedyna taka okazja, raz w roku, bla, bla, bla..." I co, pomogło? Tak żem czuł. Dlatego wrzuć na luz. Włącz dobrą muzykę, jeśli potrzebujesz jakiś wzmacniaczy, to już "wolnoć, Tomku, w swoim domku" - niemniej, radziłbym to robić przy pełnej aprobacie własnej świadomości, bo za skutki uboczne "producent nie ponosi odpowiedzialności" - poza tym zabawa, otóż to(!) zabawa, jaką daje tworzenie własnego wizerunku, jak ktoś woli, tudzież musi, swojej #stylizacji, jest najlepsza!

Szukaj, patrz, kombinuj. Udanej zabawy! :)

Orędzie mam za sobą. #gong

Teraz, czas się nieco pobawić...

P.S. Może nie trzeba, ale jednak, tak profilaktycznie, pozwolę sobie zaznaczyć: tu zaraz, o tu, poniżej będą zdjęcia, dużo zdjęć - co należy z nimi zrobić? Obejrzeć dokładnie, zapamiętać co ciekawsze i... Kombinować! Łączyć, przekręcać, dodawać, odejmować. Niech ten #look, w tym wyjątkowym dniu będzie naprawdę jedyny w swoim rodzaju. ;)

Jak już wszyscy myślimy o tym Sylwestrze, ja nie, to już zmęczmy temat do cna. 

Przed Wami imprezy Sylwestrowe: w domu przy akompaniamencie telewizyjnego show TVN-u, w klubie, u znajomych (nie lubię prywatek, a na widok domówki dostaje odruchów wymiotnych), w eleganckim lokalu z elitą po sąsiedzku, na balu, a także za granicą. Tą geograficzną i estetyczną zwłaszcza. 

Oto moje imaginacje na temat tego, jak mógłbym wyglądać, gdybym w ciągu jednego wieczoru był  w stanie "obskoczyć" ww. miejsca, mógł z rodzaju męskiego płynnie przejść do damskiego, a przy tym sakwa, bo nie sakiewka, złota wisiałaby u mojego boku. Jak szaleć to szaleć, na całego!

Bawiłem się przednio. Teraz tylko móc je założyć...

Noworoczne postanowienie gotowe! ;)


W domu, na kanapie...
 
Nikt nie powie, że olałam sprawę, bo siedzę w domu... A ja przynajmniej będę mieć swobodę ruchu.

Balmain wiosna/lato 2018


Jeśli o mnie chodzi, to błysk owszem, ale wygoda przede wszystkim. W końcu to jednak duży pokój - kanapa, telewizor i Piccolo.

 
Balmain wiosna/lato 2018

 
W klubie...

Nie wiem co na to moje uszy, ale co tam!

 Alexandre Vauthier wiosna/lato 2018


A co mi tam! Tutaj można się pokazać. ;)
  
Balmain wiosna/lato 2018


U znajomych...

Just a little bit of drama... ;)

 
Dsquared2 jesień/zima 2017


Rock and roll! - krzyknął kumpel. Ciekawe, co powie na punk rock?

 
Alexander McQueen wiosna/lato 2018


Z elitą przy stole...

Przepraszam, że niby pełnoletniej nie wpuszczą!?


Roksanda pre-fall 2018


Nie pamiętam czy wziąłem dowód...?


Dsquared2 jesień/zima 2017


Na balu...

Wśród dominującej czerni, jedyną suknią jaką będzie widać, będzie... ;)


 Giambattista Valli haute couture jesień/zima 2017


Przepraszam, ale mam już parę...


Emporio Armani jesień/zima 2017


Tam, gdzie granice nie istnieją...

Chyba nie muszę mówić, na czym "zaoszczędziłam"... ;)


 Marc Jacobs wiosna/lato 2018


I wtedy wchodzę ja, cały na biało...

 
Balmain jesień/zima 2017


Pewnym jest, że gdybym tylko miał dostęp do tego typu ubrań, to i tak potraktowałbym je po swojemu, co do tego nie mam żadnych wątpliowści. ;)

Jeśli dobrze patrzyliście, to bardzo dużo zobaczyliście. Na ile Wam to pomoże, to już Wasza brożka. 

Będę czekać na efekty.


#DziuQusie, wszystkiego co najlepsze, zdrowia, spokoju i dużo uśmiechu.
Do zobaczenia w Nowym 2018 roku! :D


Q

Może Cię zainteresować

0 komentarze