Ty pytasz, Ja odpowiadam #5
"To taka wyjątkowana noc, jedyna w swoim rodzaju, nie mogę przecież pójść w starej sukience...
Co mam ubrać?"
Co mam ubrać?"
- pytają zainteresowani
Choć okazja może wydawać się oczywista, niech Was nie zmyli pierwsze wrażenie.
Postanowiłem, że swój ostatni wpis w 2017 roku #gong, uczynię uniwersalnym komentarzem do zadanego pytania. Będzie na temat, ale w moim uwaga, uwaga... #stylu.
Poza tym nie mogłem oprzeć się przyjemności jaką sprawia mi szukanie #inspiracji... ;)
Jeśli rzeczywiście zależy Ci na tym, by wyglądać wyjątkowo, to odpuść. Tak, wiem że to dziwne. Trudne? I to jak! Ale spróbuj. Nie panikuj, nie nagniataj się, a przede wszystkim - przestań się oszukiwać. "Jedyna taka okazja, raz w roku, bla, bla, bla..." I co, pomogło? Tak żem czuł. Dlatego wrzuć na luz. Włącz dobrą muzykę, jeśli potrzebujesz jakiś wzmacniaczy, to już "wolnoć, Tomku, w swoim domku" - niemniej, radziłbym to robić przy pełnej aprobacie własnej świadomości, bo za skutki uboczne "producent nie ponosi odpowiedzialności" - poza tym zabawa, otóż to(!) zabawa, jaką daje tworzenie własnego wizerunku, jak ktoś woli, tudzież musi, swojej #stylizacji, jest najlepsza!
Szukaj, patrz, kombinuj. Udanej zabawy! :)
Orędzie mam za sobą. #gong
Teraz, czas się nieco pobawić...
P.S. Może nie trzeba, ale jednak, tak profilaktycznie, pozwolę sobie zaznaczyć: tu zaraz, o tu, poniżej będą zdjęcia, dużo zdjęć - co należy z nimi zrobić? Obejrzeć dokładnie, zapamiętać co ciekawsze i... Kombinować! Łączyć, przekręcać, dodawać, odejmować. Niech ten #look, w tym wyjątkowym dniu będzie naprawdę jedyny w swoim rodzaju. ;)
Jak już wszyscy myślimy o tym Sylwestrze, ja nie, to już zmęczmy temat do cna.
Przed Wami imprezy Sylwestrowe: w domu przy akompaniamencie telewizyjnego show TVN-u, w klubie, u znajomych (nie lubię prywatek, a na widok domówki dostaje odruchów wymiotnych), w eleganckim lokalu z elitą po sąsiedzku, na balu, a także za granicą. Tą geograficzną i estetyczną zwłaszcza.
Oto moje imaginacje na temat tego, jak mógłbym wyglądać, gdybym w ciągu jednego wieczoru był w stanie "obskoczyć" ww. miejsca, mógł z rodzaju męskiego płynnie przejść do damskiego, a przy tym sakwa, bo nie sakiewka, złota wisiałaby u mojego boku. Jak szaleć to szaleć, na całego!
Bawiłem się przednio. Teraz tylko móc je założyć...
Noworoczne postanowienie gotowe! ;)
W domu, na kanapie...
Nikt nie powie, że olałam sprawę, bo siedzę w domu... A ja przynajmniej będę mieć swobodę ruchu.
Balmain wiosna/lato 2018
Jeśli o mnie chodzi, to błysk owszem, ale wygoda przede wszystkim. W końcu to jednak duży pokój - kanapa, telewizor i Piccolo.
Balmain wiosna/lato 2018
W klubie...
Nie wiem co na to moje uszy, ale co tam!
Alexandre Vauthier wiosna/lato 2018
A co mi tam! Tutaj można się pokazać. ;)
Balmain wiosna/lato 2018
U znajomych...
Just a little bit of drama... ;)
Dsquared2 jesień/zima 2017
Rock and roll! - krzyknął kumpel. Ciekawe, co powie na punk rock?
Alexander McQueen wiosna/lato 2018
Z elitą przy stole...
Przepraszam, że niby pełnoletniej nie wpuszczą!?
Roksanda pre-fall 2018
Nie pamiętam czy wziąłem dowód...?
Dsquared2 jesień/zima 2017
Na balu...
Wśród dominującej czerni, jedyną suknią jaką będzie widać, będzie... ;)
Giambattista Valli haute couture jesień/zima 2017
Przepraszam, ale mam już parę...
Emporio Armani jesień/zima 2017
Tam, gdzie granice nie istnieją...
Chyba nie muszę mówić, na czym "zaoszczędziłam"... ;)
Marc Jacobs wiosna/lato 2018
I wtedy wchodzę ja, cały na biało...
Balmain jesień/zima 2017
Pewnym jest, że gdybym tylko miał dostęp do tego typu ubrań, to i tak potraktowałbym je po swojemu, co do tego nie mam żadnych wątpliowści. ;)
Jeśli dobrze patrzyliście, to bardzo dużo zobaczyliście. Na ile Wam to pomoże, to już Wasza brożka.
Będę czekać na efekty.
#DziuQusie, wszystkiego co najlepsze, zdrowia, spokoju i dużo uśmiechu.
Do zobaczenia w Nowym 2018 roku! :D
Do zobaczenia w Nowym 2018 roku! :D
Q
0 komentarze