W garniturach #MetamorfozaKarola
Wszystko co dobre, szybko się kończy? Tak, to było dobre.
I bez względu na wszystko – było warto. Zanim jednak powiem ‘dziękuję’,
przedstawię tego, który zaskoczył mnie najbardziej.
15 lat. Pamiętacie państwo kiedy to było? Co wtedy
robiliście? O czym myśleliście?
Kiedy w piątkowe popołudnie witam się z Karolem,
bohaterem dziewiątej(!) metamorfozy, nie mogę uwierzyć, że o to przede mną stoi
piętnastolatek. Jakby to powiedziała Violetta przez V i dwa t Kubasińska – dasz
wiarę? A jednak! Naprawdę chciał, przyszedł, co więcej – sam i nieopłacony
(śmiech).
Bez zbędnych wstępów zaczynamy pracę. Na początku udajemy
się do sklepu Top Secret, gdzie wspólnie z Karolem oglądamy najnowszą kolekcję. Jak coś wpadnie Ci w oko, to daj znać
– mówię. Szukamy. Mija kilka minut i kiedy wiem, że mam dla mojego
podopiecznego trzy propozycje, wracamy do bazy sprawdzić, co udało nam się
znaleźć.
W przymierzalni proszę Karola by z tego, co sam znalazł
stworzył stylizację, a także w kilku słowach uzasadnił swój wybór. Jest. Wygodnie,
sportowo, ale… Patrząc na Karola można odnieść wrażenie, że idzie spać, w
najlepszym wypadku – właśnie wstał. Czemuś takiemu zdecydowanie mówimy NIE!
Wiem, że Karol ceni styl dwóch swoich idoli – piłkarza i rapera – dlatego jego
strój powinien łączyć w sobie wygodę i sport, ale też być miejski, stylowy i
bardzo cool.
Pierwszy zestaw, to historia na co dzień – idzie szkoła, więc
będzie jak znalazł. Bluza z kapturem, klasyczne jeansy, szare sneakersy, bordowa
beanie i plecak. Jest tu wszystko na czym zależy Karolowi: wygoda, sport, klasa
i styl. Odpowiednio zestawione kolory podkreślają jego sylwetkę, a jakość
materiałów pokazuje, że zdaje sobie sprawę, że szkoła to nie plac zabaw. Drugi
zestaw to pójście o krok dalej. T-shirt w napisy, na to dresowa bomberka z
żółtymi akcentami, borodowe spodnie, i czerwone trampki. Jeszcze dodatki – skórzany
pasek i zegarek. Dojrzały, modny i kolorowy. Można? Można! Trzecia opcja to
szare jeansy, biały longsleeve z nadrukiem imitującym lampas, na to koszula z
grubszego materiału, ciemnozielona, do tego: ciemnoszare trampki i czarna
saszetka zawieszona na skos. Wypad na miasto? Chętnie!
Karol wyznał mi, że nie ma jeszcze garnituru, dlatego postanowiłem,
że wykorzystam ten fakt i zabrałem go do salonu Elegant. Pierwszy garnitur –
ważna sprawa. Jeśli będziecie mieć szczęście z pomocą przyjdzie wam ekspedient,
jeśli nie, to wasza niewiedza i silniejsze głosy „starszych” ubiorą was same. Możecie
być pewni, że w Elegancie uzyskacie należyte wsparcie i pomoc. I nie mówię tego
dlatego, bo tak pasuje. Uważam, że to była naprawdę dobra współpraca i wspólnie
z Panem właścicielem udało nam się uchronić tego młodego człowieka przed za
długimi nogawkami, niedopasowaną marynarką, bokserką noszoną pod białą koszulą,
nierozciętym szlicem i kilkoma innymi
bolączkami, które wydają się być nie do przejścia dla wielu z nas, drodzy
panowie. Tylko spójrzcie! Przed Państwem Karol, młody mężczyzna w swoim
pierwszym garniturze. Czyż nie wygląda szałowo? Jeszcze tylko fryzura – małe
strzyżenie i stylizacja to zasługa Pani fryzjerki z salonu Aga, i makijaż
wykonany przez Panią Kasię z Mary Kay. Tak, dokładnie. Czego się nie robi by
wyglądać świetnie… Robi się wszystko to, co da nam pewność, że będziemy
najlepszą wersją siebie na jaką nas stać. A to co powiedzą inni? Błagam. Na
koniec dnia najważniejszy był Karol i fakt, że tego dnia stał się świadomym,
stylowym, młodym mężczyzną.
0 komentarze