W garniturach #MetamorfozaKarola

by - 17:02

Wszystko co dobre, szybko się kończy? Tak, to było dobre. I bez względu na wszystko – było warto. Zanim jednak powiem ‘dziękuję’, przedstawię tego, który zaskoczył mnie najbardziej. 
15 lat. Pamiętacie państwo kiedy to było? Co wtedy robiliście? O czym myśleliście?
Kiedy w piątkowe popołudnie witam się z Karolem, bohaterem dziewiątej(!) metamorfozy, nie mogę uwierzyć, że o to przede mną stoi piętnastolatek. Jakby to powiedziała Violetta przez V i dwa t Kubasińska – dasz wiarę? A jednak! Naprawdę chciał, przyszedł, co więcej – sam i nieopłacony (śmiech).
Bez zbędnych wstępów zaczynamy pracę. Na początku udajemy się do sklepu Top Secret, gdzie wspólnie z Karolem oglądamy najnowszą kolekcję. Jak coś wpadnie Ci w oko, to daj znać – mówię. Szukamy. Mija kilka minut i kiedy wiem, że mam dla mojego podopiecznego trzy propozycje, wracamy do bazy sprawdzić, co udało nam się znaleźć.
W przymierzalni proszę Karola by z tego, co sam znalazł stworzył stylizację, a także w kilku słowach uzasadnił swój wybór. Jest. Wygodnie, sportowo, ale… Patrząc na Karola można odnieść wrażenie, że idzie spać, w najlepszym wypadku – właśnie wstał. Czemuś takiemu zdecydowanie mówimy NIE! Wiem, że Karol ceni styl dwóch swoich idoli – piłkarza i rapera – dlatego jego strój powinien łączyć w sobie wygodę i sport, ale też być miejski, stylowy i bardzo cool.
Pierwszy zestaw, to historia na co dzień – idzie szkoła, więc będzie jak znalazł. Bluza z kapturem, klasyczne jeansy, szare sneakersy, bordowa beanie i plecak. Jest tu wszystko na czym zależy Karolowi: wygoda, sport, klasa i styl. Odpowiednio zestawione kolory podkreślają jego sylwetkę, a jakość materiałów pokazuje, że zdaje sobie sprawę, że szkoła to nie plac zabaw. Drugi zestaw to pójście o krok dalej. T-shirt w napisy, na to dresowa bomberka z żółtymi akcentami, borodowe spodnie, i czerwone trampki. Jeszcze dodatki – skórzany pasek i zegarek. Dojrzały, modny i kolorowy. Można? Można! Trzecia opcja to szare jeansy, biały longsleeve z nadrukiem imitującym lampas, na to koszula z grubszego materiału, ciemnozielona, do tego: ciemnoszare trampki i czarna saszetka zawieszona na skos. Wypad na miasto? Chętnie!
Karol wyznał mi, że nie ma jeszcze garnituru, dlatego postanowiłem, że wykorzystam ten fakt i zabrałem go do salonu Elegant. Pierwszy garnitur – ważna sprawa. Jeśli będziecie mieć szczęście z pomocą przyjdzie wam ekspedient, jeśli nie, to wasza niewiedza i silniejsze głosy „starszych” ubiorą was same. Możecie być pewni, że w Elegancie uzyskacie należyte wsparcie i pomoc. I nie mówię tego dlatego, bo tak pasuje. Uważam, że to była naprawdę dobra współpraca i wspólnie z Panem właścicielem udało nam się uchronić tego młodego człowieka przed za długimi nogawkami, niedopasowaną marynarką, bokserką noszoną pod białą koszulą, nierozciętym szlicem i  kilkoma innymi bolączkami, które wydają się być nie do przejścia dla wielu z nas, drodzy panowie. Tylko spójrzcie! Przed Państwem Karol, młody mężczyzna w swoim pierwszym garniturze. Czyż nie wygląda szałowo? Jeszcze tylko fryzura – małe strzyżenie i stylizacja to zasługa Pani fryzjerki z salonu Aga, i makijaż wykonany przez Panią Kasię z Mary Kay. Tak, dokładnie. Czego się nie robi by wyglądać świetnie… Robi się wszystko to, co da nam pewność, że będziemy najlepszą wersją siebie na jaką nas stać. A to co powiedzą inni? Błagam. Na koniec dnia najważniejszy był Karol i fakt, że tego dnia stał się świadomym, stylowym, młodym mężczyzną.
To by było na tyle moi drodzy. Dziękuję.


Przed 


 Nie jak w piżamie


Kolor? Proszę bardzo! 


 
Po mojemu


Taa... ;) 


Każdy detal ma znaczenie!


Tak, to ten!


Wzory mu niestraszne






Mucha nie siada!


Koniec!


Zdjęcia via Tygodnik Regionalny KORSO

Q

Może Cię zainteresować

0 komentarze