Kordian Mędrala | Moda (+ #Pytam... #12)

by - 16:24

Jakiś czas temu miałem ogromną przyjemność być na Cracow Fashion Awards - konkursie dla młodych projektantów organizowanym w ramach Cracow Fashion Week, podczas którego absolwenci Szkoły Artystycznego Projektowania Ubioru prezentują swoje dyplomowe kolekcje. Nie wszyscy, tylko Ci najlepsi. Z piątką na dyplomie.


Miałem się tu uzewnętrzniać, produkować, wszystko dogłębnie analizować. W miarę upływu czasu, doszedłem jednak do wniosku, że ciekawszym (nadal żywię taką nadzieję) będzie, jeśli przedstawię Wam tych, dla których moim skromnym zdaniem warto było stawić się 9 marca w Krakowie i obejrzeć to, co przygotowali. 

Jedną z kilku kolekcji, którą nadal pamiętam jest ta zaprojektowana przez Kordiana Mędralę. Nie tylko dlatego, że w zasadzie większość jego ubrań i dodatków mógłbym na siebie założyć, ale przede wszystkim dlatego, że na tle reszty była przemyślana, konkretna, miała początek, rozwinięcie i zakończenie.


Fot. Grzegorz Mikrut


"Kolekcja SLV to próba zderzenia wizerunku antycznego wojownika z nowoczesnymi formami. Ukazuje dwie strony męskiej osobowości - postawnego mężczyzny i wrażliwca. Kolekcja oparta jest na dekonstrukcji stroju wojownika i współczesnej kurtki jeansowej - katany. Akcesoria i stylizacja kolekcji podkreślają kult męskiego ciała.
Wariacja na temat gladiatora pojawia się również w autorskim obuwiu i materiale z blachy miedzianej. Użyte w kolekcji tkaniny to naturalna bawełna, wiskoza oraz wełna."


Fot. Grzegorz Mikrut


#Pytam, bo chciałbym wiedzieć: kim jest Kordian Mędrala?


Wiecie, że lubię pytać. A jeszcze bardziej słuchać. Dlatego szukając odpowiedzi na swoje pytanie, udałem się wprost do samego źródła. Usatysfakcjonowany? 


FASHION & STYLE OF Q: Rozumiem, że Twoi rodzice są wielkimi fanami Słowackiego? Stąd tak rzadkie imię jakie Ci dali.
Kordian Mędrala: Moja mama od zawsze była miłośniczką literatury, dlatego myślę, że dostałem imię bohatera, którego osobowość przypadła jej do gustu. 

Q: Kordian Mędrala czy Kordian Germanotta? Bo chyba nie chcesz mi powiedzieć, że Twoją kuzynką jest Lady Gaga?
KM: Germanotta czy Mędrala, to i tak ten sam Kordian. Gaga to moja idolka od najmłodszych lat, jestem z nią od samego początku jej kariery. Jest moją wielką inspiracją, nie tylko jeśli chodzi o sztukę, ale też nastawienie do świata i ludzi. Jest perfekcyjna i bezkompromisowa we wszystkim co robi. 155 cm profesjonalizmu i perfekcji. A jej nazwiska używam przy prywatnych kontaktach w social mediach, daje mi to swego rodzaju "prywatność", która w dobie Internetu praktycznie nie istnieje. 

Q: W ramach Cracow Fashion Week pokazałeś swoją dyplomową kolekcję. Twoja droga zawodowa wydaje się być jasna. Dlaczego moda, projektowanie ubioru?
KM: Od zawsze interesowała mnie moda i od zawsze miałem z nią styczność nie tylko w mediach, ale też w domu. Nie ukrywam, że od kreskówek wolałem oglądać Fashion TV.


Fot. Grzegorz Mikrut


Q: Postawiłeś na modę męską. Dlaczego? Czy wbrew pozorom mężczyzna nie jest trudniejszym klientem?
KM: Według mnie w modzie męskiej możemy przełamać więcej barier. Owszem, jeżeli za cel weźmiemy szukanie klienta, to jest trudniej, natomiast z doświadczenia wiem, że mężczyźni są bardziej zdecydowani, jeśli chodzi o kupowanie w przeciwieństwie do kobiet. 


Fot. Grzegorz Mikrut


Q: Twoja kolekcja nosi nazwę SLV. Co oznacza ten skrót? 
KM: SLV to taki dyskretny skrót od angielskiego słowa SLAVE (tłum. niewolnik). Tytuł wziął się stąd, że w swojej kolekcji zawarłem również wątek podążania za trendami, przez które powoli stajemy się ich "niewolnikami". Stąd połączenie klasyków męskiej garderoby z archetypem wojownika, który sam w pewnym sensie jest niewolnikiem. 


Fot. Grzegorz Mikrut


Q: Wizja mężczyzny jaką proponujesz - z pozoru mocna i surowa - ma w sobie pewną dozę kobiecości przez co staje się subtelniejsza. Czy według Ciebie taki właśnie jest mężczyzna AD? Mężczyzna Kordiana Mędrali.
KM: W kolekcji postanowiłem ująć obie strony medalu: postawną, silniejszą i tą wrażliwszą, którą przedstawiam w formie koszul stylizowanych na sukienki czy szerokie spodnie przypominające spódnicę. To ewidentna dominacja nowoczesnego gladiatora, trochę też superbohatera, ale na pewno miejskiego eleganta. Przez wiele lat trendy sugerowały nam, że modny mężczyzna najlepiej wygląda przebrany za kobietę. Będąc w opozycji do tego stanowiska, postawiłem na mocny męski akcent w postaci stroju gladiatora z bokserskim pasem. I choć cała kolekcja aprobuje kult męskiego ciała, to nie brak jej lekkości i miękkości. 


Fot. Grzegorz Mikrut


Q: Twoja kolekcja emanuje dojrzałością i pewnością siebie. Spójność i konsekwencja są godne podziwu. Skąd w Tobie taka świadomość? Dojrzałość estetyczna?
KM: Robiąc research do swojej kolekcji postanowiłem, że pokaże w niej odrobinę siebie, w związku z czym postawiłem kolory są dla mnie oczywiste, w których dobrze się czuję. Każdy z nich ma swoje znaczenie.

Biel - kolor nieograniczonej przestrzeni i nieskazitelnej czystości. Przynosi spokój i dobre emocje. Jest lekarstwem na stres, daje poczucie swobody. Dla mnie jest natchnieniem. Przesłanie bieli brzmi: zróbcie mi miejsce, abym mógł zacząć działać, pokazać swoje możliwości i to taki jestem doskonały. Stwórzcie mi przestrzeń, obdarujcie wolnością, abym mógł zebrać jak najwięcej doświadczeń. Dlatego też uczyniłem z niej podstawę swojej kolekcji. 


 Fot. Grzegorz Mikrut


Kolejny to granat. Kolor munduru, zasad, porządku, atramentu. Pierwsze skojarzenie dotyczy struktur, urzędów, dyscyplin; związany ze zdobywaniem wiedzy, stopni awansu. Brak osób charakteryzujących się silną osobowością oraz charyzmą. Bezapelacyjnie jeden z moich ulubionych pigmentów barwnych, który odzwierciedla mój charakter, mówi: "najlepiej wiem co i jak zrobić". 


Fot. Grzegorz Mikrut


Ostatnim z trzech głównych kolorów jest kombinacja czerwieni i brązu, dająca piękny odcień miedzi. Dizajnerski świat odkrył ją niedawno, ale ten metal towarzyszy nam od lat. Miedziane dekoracje są teraz najbardziej cenione. Stąd też jej wybór. Nie aż tak zobowiązująca jak złoto, ciekawsza od srebra. Dodatkowo idealnie wpisuje się w tematykę gladiatora i nawiązań do starożytności. Dzięki swoim świetlnym refleksom, sprawia że czujemy się zrelaksowani i odprężeni. 


Fot. Grzegorz Mikrut


Q: Co teraz?
KM: I to chyba najtrudniejsze pytanie! Na pewno moda, projektowanie. Może jakiś staż? Na dzień dzisiejszy chciałbym chwilę odpocząć, nabrać siły na nowy etap w życiu. 


Fot. Grzegorz Mikrut


Q: Czas na tzw. powiew rzeczywistości... Przychodzi do Ciebie klient i mówi: "Wszystko piękne, jakiś młodzieniec na pewno zrobi w tym furorę, ale ja mam 40 lat, piastuje wysokie stanowisko w międzynarodowej firmie i choćbym chciał, to w takich szerokich spodniach do pracy nie pójdę. No, ale gdyby tak mógł je Pan trochę zwęzić, dopasować do moich wytrenowanych łydek, no i jakieś rozcięcia na kolanach zrobić, to na koncert w sobotę byłyby jak znalazł! Dałoby radę?" Co w takim momencie odpowiada młody twórca? 
KM: Odpowiedziałbym: Jasne! Każdy młody projektant marzy o tym, żeby oglądać swoje projekty na ulicy. 


Fot. Grzegorz Mikrut


Być czy mieć? Być.

Ciało czy dusza? Dusza.

Kraków czy Warszawa? Warszawa.

Morze czy góry? Morze.

Klasyka czy trendy? Klasyka w trendach.

Vogue Polska czy Harper's Bazaar Polska? Vogue.

Lady Gaga czy Madonna? Zdecydowanie Gaga.

Martin Margiela czy Rick Owens? Margiela.

Czerń czy biel? Czerń. 

Muzyka czy taniec? Muzyka.


Fot. Grzegorz Mikrut


Książki czy filmy? Filmy. 

Instagram czy Facebook? Instagram.

Netflix czy HBO? Netflix.

Polska czy świat? Polska w świecie.

Nowe czy stare? Nowe.

Naturalne czy sztuczne? 100% naturalne.

Karl Lagerfeld czy Azzedine Alaia? Bez obu nazwisk świat mody nie będzie już taki sam. Bliższy sercu Lagerfeld. 

Jon Kortajarena czy David Gandy? Jon.

Londyn czy Paryż? Paryż.

Praca czy czas wolny? ...


Fot. Grzegorz Mikrut


Moda jest dla mnie... Sposobem na pokazanie siebie.

Męskość to... Odwaga i siła.

Najważniejsze w ubiorze... Są małe detale, które w różny sposób zmieniają charakter ubrania. 


Fot. Grzegorz Mikrut

Model: Gabriel Stęslowski


Q

Może Cię zainteresować

1 komentarze